2.6. Pieśń o Durinie

napisali: krasnoludowie długobrodzi wykonał: Gimli syn Gloina spisał: J.R.R. Tolkien, „Władca Pierścieni”, księga II, rozdział 4 przełożył: Marcin 'Baltazar’ Gąbka umuzyczniła: Emilia 'Taurealind’ Pęgier Świat młody był, zielona grań a księżyc nie miał jeszcze plam i nie nazwano skał i rzek gdy Durin przebudzony szedł Dolinom, wzgórzom nazwy dał z nietkniętych źródeł wodę brał Aż spojrzał w zwierciadlaną toń i ujrzał w niej jak jego skroń okala gwiazd korona jak na srebrnej nici pereł Szla  Świat piękny był, wyniosły szczyt, w Eldarów dniach, przed klęską gdy   padł królów Nargothrondu kwiat i Gondolinu, a ich świat Zachodu Morza ogrom skrył świat piękny w dniach Durina był Ów król na tronie zdobnym trwał wśród kolumn kutych  głębi skał gdzie złoty strop i srebrny grunt i runów moc na skrzydłach wrót. Księżyca, gwiazd i słońca blask tam w świetle kryształowych czasz nietknięty poprzez nocy cień przeczysty lśnił jak wieczny dzień. Tam młot w kowadło bijąc dął  tam dłuto ryło, rylec mknął tam kuty miecz i jelec był, tam murarz wznosił, górnik rył Tam blask opali, pereł trwał Jak rybie łuski kuta stal Tam puklerz, hełm, miecz, topór, łuk i jasnych włóczni setki sztuk. Niezłomnie lud Durina trwał pod górą dźwięk muzyki brzmiał harfistów gra, minstreli śpiew d G C a u bram zaś trąb rozbrzmiewał zew. Świat szary jest, prastary szczyt, i popiół tam gdzie ogień znikł; nie słychać harf, nie dźwięczy młot w Durina salach mieszka mrok; I cień spowija jego grób w głębinach Morii, w Khazad-Dum. Lecz zatopione gwiazdy wciąż pod stawem Zwierciadlanym lśnią Korona czeka w głębi wód aż Durin zbudzi się ze snu. po angielsku: The world was young, the mountains green, No stain yet on the Moon was seen, No words were laid on stream or stone When Durin woke and walked alone. He named the nameless hills and dells; He drank from yet untasted wells; He stooped and looked in Mirrormere, And saw a crown of stars appear, As gems upon a silver thread, Above the shadow of his head. The world was fair, the mountains tall, In Elder Days before the fall Of mighty kings in Nargothrond And Gondolin, who now beyond The Western Seas have passed away: The world was fair in Durin’s Day. A king he was on carven throne In many-pillared halls of stone With golden roof and silver floor, And runes of power upon the door. The light of sun and star and moon In shining lamps of crystal hewn Undimmed by cloud or shade of night There shone for ever fair and bright. There hammer on the anvil smote, There chisel clove, and graver wrote; There forged was blade, and bound was hilt; The delver mined, the mason built. There beryl, pearl, and opal pale, And metal wrought like fishes’ mail, Buckler and corslet, axe and sword, And shining spears were laid in hoard. Unwearied then were Durin’s folk; Beneath the mountains music woke: The harpers harped, the minstrels sang, And at the gates the trumpets rang. The world is grey, the mountains old, The forge’s fire is ashen-cold; No harp is wrung, no hammer falls: The darkness dwells in Durin’s halls; The shadow lies upon his tomb In Moria, in Khazad-dûm. But still the sunken stars appear In dark and windless Mirrormere; There lies his crown in water deep, Till Durin wakes again from sleep.

2.6. Pieśń o Durinie Read More »