Jagodowa Kolęda

tekst i muzyka: Marcin 'Baltazar’ Gąbka, Niemcy, Bonn, grudzień 2012

C C C C    F C G C    F C G C

1. Raz szedł do szopki sobie pastuszek,     C F C
w której to leżał mały Jezusek.     C G C

Chciał on coś w darze przynieść dziecięciu,    C F G
ale nic nie miał, prócz skarpet pięciu.     C G C

Gdy o tym myślał, drapiąc się w brodę,     F C G C
ujrzał na krzaku piękna jagodę.     F C G C

 ref. Jagoda, jagoda, jagoda, jagoda,     F C G C
dla Jezusicka wielka osłoda!     F C G C

 La, la la…     F C G C         F C G C

2. Była soczysta, świeża, dojrzała,
słowem – jagoda iście wspaniała.

Jak ona tutaj w zime wyrosła?
Chyba zasiała ją ręka boska.

Z odkrycia pasterz tak się ucieszył,
że wnet ją zerwał i dalej spieszył.

ref. Jagoda…

3 Aż nagle, bardzo blisko stajenki,
jagoda wyskoczyła mu z ręki!

Zdumiał się pasterz tym nagłym skokiem,
ona zaś rzecze, mierząc go wzrokiem:

„Iść do Jezusa nie mam ochoty,
bo lepsze rzeczy mam do roboty!”

ref. Jagoda…

4. Jakie?” – pastuszek pyta zdziwony –
„To wszak Zbawiciel, dla nas zrodzony!”

„Ja chcę po prostu na swej gałęzi
z koleżankami sobie gawędzić!

Wolę gry, filmy, śpiewy i tańce,
zamiast bez przerwy klepać różańce!”

ref. Jagoda,…

5. Pastuszek chciał ją jeszcze zatrzymać,
jeszcze nie mrugnął, a jej już jej ni ma.

Spuściwszy głowę szepnał: „Niestety,
muszę dać Panu moje skarpety…”

Za to jagoda wisi na krzewie.
Że kiedyś spadnie zeń, jeszcze nie wie.

ref. Jagoda…

6. Aż kiedyś doszły jagodę słuchy,
że Jezus straszne wypędza duchy,

ożywia zmarłych, rozmnaża chleby,
wstrzymuje jednym słowem ulewy.

Chodzi po wodzie, albo po górach,
a czasem z Bogiem rozmawia w chmurach,

chorych ulecza, wszystkich pociesza,
wielki tłum ludzi za nim pośpiesza.

On wszystkich głodnych chlebem częstuje,
kto za nim idzie, ten nie żałuje.

Podobno nawet umarł i ożył
i dla nas wszystkich niebo otworzył.

ref. Jagoda…

7. Więc na gałęzi zwisła jagoda:
„Szkoda, że za nim nie poszłam, szkoda!

Teraz tu wiszę, wiatr mną kolysze,
a o Jezusie od innych słyszę…”

Piosenka tymi kończy sie słowy,
którą wiatr szeptał w wieczór zimowy.

ref. Jagoda…

8. Ale co roku szansa jest nowa
i znów się Jezus do szopki chowa.

Więc daj się chwycić w pastuszka ręce,
by cię bezpiecznie złożył w stajence,

a Jezusinek tego dokona,
że będziesz zawsze zadowolona.

Jagoda…

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *