Fundamenty

tekst i muzyka: Marcin 'Baltazar’ Gąbka, 2020 – 21.03.2021

kapodaster II (fis-mol)

1) Wybudowałem pałac               a F G a G
w koronie smukłych wież            a F G a (F G)
Precyzja doskonała                       a F G a G
wpisana w niego jest.                   a F G a

We wrotach zaproszenie             d a
na ścianach ikon śpiew                F G E
w półmroku pod sklepieniem   d a F
potęga siedmiu nieb.                   a F G a

Lecz tam gdzie wsparte kolumn bazy     d a F E
na których pałac trwa rozpięty                 d a F E
wkopano w ziemię stare głazy                  a G a G
Fundamenty.                                                  a G e a

2) W nich piękno i ohyda             b Fis Gis b Gis
nieociosanych brył                        b Fis Gis b (Fis Gis)
Więc ich surowy widok                b Fis Gis b Gis
zgorszeniem wielu był.                b Fis Gis b

Tak – ich potędze pałac                 dis b
zawdzięczał duszę swą                 Fis Gis F
Lecz ich istotą skała,                      dis b Fis
i z niej ich hart się wziął.                b Fis Gis b

W ich tajemności tkwiła chwała              dis b Fis F
wciąż opiewana w księgach świętych    dis b Fis F
gdyż krew poświęceń zespalała              b Gis b Gis
fundamenty.                                                  b Gis f b

3) Z potęgą zaś pałacu                 h G A h A
monarchów wykwitł blichtr        h G A h (G A)
i wyssał szarym masom               h G A h A
co niegdyś było ich.                       h G A h

W wykwicie było piękno              e h
lecz za nim szpetny cień              G A Fis
co pchał ku fundamentom         e h G
me myśli z dnia na dzień.             h G A h

Ich kształt pozycje ścian wytyczał           e h G Fis
i w ciasnej formie pałac pętał,                  e h G Fis
Więc były wszelkich zmian granicą         h A h A
fundamenty                                                   h A fis h

4) Aż z czasem sam zwątpiłem       c Gis B c B
w konieczność ciężkich brył        c Gis B c (Gis B)
i myśl się pojawiła                          c Gis B c B
że błąd w nich zawsze tkwił       c Gis B c

Usunąć fundamenty!                                   f c
to się uczynić da,                                         Gis B G
gmach przetrwa wszak nietknięty           f c Gis
gdyż kościec ziemi trwa!                            c Gis B c

Więc wgryzłszy się jak termit w skałę    f c Gis G
spełniłem zamysł przedsięwzięty           f c Gis G
i ścian potędze odebrałem                         c B c B
fundamenty.                                                    c B g c

5) Lecz trząść się jęły łuki                  cis A H cis H
i chylić piony ścian                          cis A H cis (A H)
aż runął pałac hukiem                   cis A H cis H
z nim wizja ma i plan.                    cis A H cis

Gdy cień pałacu prysnął              fis cis
tłum wkroczył w światła blask   A H Gis
i wszedł na gruzowisko                fis cis A
bo poznał nowy czas.                    cis A H cis

I każdy sięgnął w ruin masę                       fis cis A Gis
by znaleźć  własny skarb w odmętach   fis cis A Gis
i począć wznosić na nim własne                cis H cis H
fundamenty.                                                    cis H gis cis

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *