Miasto w cieniu gruszy (Ballada o Międzychodzie)
Marcin 'Baltazar’ Gąbka, Stryszewo, 15.12.2017 kapodaster IV (cis-mol) 1) Jest kraina, co wędrowców zauroczy, a G gdzieś w zachodniej części Polski, Słowian kraju, a G między białym brzegiem morskim na północy, C G a koroną gór na południowym skraju. C G Tam w rzeźbionych przez lodowca kły łożyskach a G setka jezior lustra czyste rozpościera, a G tam w wędrówce swej odwiecznej słońce błyska, C G gdy z przestworzy w starej Warty nurt spoziera. C G Tam w Noteckiej Puszczy hasa zwierz wszelaki a G a i wykwita bór w strzelistych dumnych drzewach, a G C tam w Koleńskich Dębach gniazda wiją ptaki C G i wraz z nimi chyży wiatr wśród liści śpiewa. C G Tam cudami tymi zewsząd otoczone a G ludzki ród odnalazł miłe sobie gniazdo, a G tam wyrasta między rzeką a jeziorem C G C zbudowane w cieniu gruszy piękne miasto. F G a (E) ref) Szumią krople, pluszczą krople, kapią krople z kapelusza, E a E a E a d C G czas przemija, czas ucieka, niestrudzenie stoi grusza. G a G a G a d C G O czym myślisz, o rybaku, kiedy sieci swoje suszysz, C F C G widząc jak mijają lata w twoim mieście w cieniu gruszy? a F G a F G a O czym myślisz, o rybaku, kiedy sieci swoje suszysz, C F C G widząc jak mijają lata w twoim mieście w cieniu gruszy? a F G a F G a 2) Tam dzień biegnie w firmach, sklepach, domach, szkołach, tam od lat najlepsze tworzy się przetwory, tam brzmi dźwięcznie dzwon na smukłych dwóch kościołach, tam w jeziora wodach mienią się kolory. Tam na rynku rybak suszy swoje sieci, tam wśród gasek co dzień tętni ludzkie życie, a wieczorem latarń szereg złoto świeci, oświetlając w śnie spowite kamienice. Tam od wieków artezyjskie płyną zdroje, co w laufpompy kran żeliwny raz schwytane niestrudzenie ludzi wodą zdrową poją, niosąc bogactw ziemi skarby nieprzebrane. Tam Kościuszki Plac potężny dąb ocienia, na Lipowcu zaś Kasztanów rząd się puszy, tam odchodzą w dal kolejne pokolenia odliczane pluskiem kropel w liściach gruszy. ref. 3) Jest na drodze gdzieś z Berlina do Warszawy miejsce przybyć, odejść, sporów i sojuszy, przesuwanych granic, i potyczek krwawych, pamięć o nich nosi miasto w cieniu gruszy. Choć mnie targał wiatr po niezliczonych miejscach, choć mnie nosił los po wschodzie i zachodzie, i choć nie wiem, gdzie mnie zagna życia ścieżka, zawsze będziesz w moim sercu… Choć mnie targał wiatr po niezliczonych miejscach, choć mnie nosił los po wschodzie i zachodzie, i choć nie wiem, gdzie mnie zagna życia ścieżka, zawsze będziesz w moim sercu Międzychodzie.
Miasto w cieniu gruszy (Ballada o Międzychodzie) Read More »